Strona główna

Gmina Gorlice

Rozmaitości »

Wysokie poparcie to nie tylko satysfakcja… - wywiad z wójtem gminy Gorlice Ryszardem Guzikiem

Wysokie poparcie to nie tylko satysfakcja… - wywiad z wójtem gminy Gorlice Ryszardem Guzikiem

Niemal 86,5 proc. poparcia to najlepszy z wyników w ostatnich wyborach, jeśli chodzi o wójtów…

- To duża satysfakcja, ale mam świadomość, że również i zobowiązanie. Każdy, kto sprawuje władzę, chce, by jego starania i działania miały jak największą aprobatę. Przez ostatnie cztery lata prowadziliśmy w gminie inwestycje na ponad 50 mln zł. Przy budowie kanalizacji, zawsze się kogoś urazi – jeden chce ją przesunąć o metr w jedną stronę, inny o dwa w drugą stronę. To, co wbrew pozorom wydaje się błahe, może wywołać burzę i rodzi grono przeciwników. Ale z ludźmi trzeba rozmawiać, słuchać. Umiem powiedzieć przepraszam, gdy okaże się, że nie miałem racji.

Jest Pan wójtem „niestacjonarnym”. Trudno pana zastać w gabinecie. Sekretarka często odpowiada – wójt jest w terenie. To sposób na sukces?

- Za biurkiem to nic nie wysiedzę. Lubię sam sprawdzić, co się dzieje w gminie. Popatrzeć takim gospodarskim okiem. Teraz, codziennie jestem przy ulicy Łukasiewicza w Gorlicach, gdzie kupiliśmy budynek dla potrzeb ośrodka pomocy społecznej. Chcę, by się tam jak najszybciej przeniósł, więc doglądam postępu prac.

Najważniejsze zadania w rozpoczętej kadencji to?

- Najbardziej zależy mi na tym, żeby rozpoczęte inwestycje były do końca zrealizowane. Chodzi o budowę sal gimnastycznych, sieci wodociągowej, kanalizacyjnej. Przygotowujemy kolejne wnioski m.in. dla Kwiatonowic na kanalizację oraz dla Kobylanki na wodociąg. Chciałbym wybudować chodniki w centach wsi. Po tym, jak spadł śnieg, jeździłem po terenie gminy. Naprawdę cieszy widok dzieci, które bezpiecznie po chodnikach szły do szkoły. Taki „dywanik” jest bardzo potrzebny w Klęczanach, Szymbarku wzdłuż drogi krajowej. Tam jest naprawdę niebezpiecznie.

A gdzie upatruje Pan największych zagrożeń?

- Oczywiście w finansach. Zadłużenie gminy jest na bezpiecznym poziomie, ale nad każdym wydatkiem trzeba się będzie dobrze zastanowić. Najgorsze jest to, że administracja państwowa coraz więcej chce zrzucić na samorządy. Wystarczy jeden przykład – sprawa wynagrodzeń dla nauczycieli.

Co jest największym atutem gminy?

- Myślę, że dobrze zorganizowana oświata – dobrze wyposażone przedszkola i szkoły oraz cały program dodatkowych zajęć, a jest w czym wybierać – dzieci mają bardzo bogata ofertę na rozwijanie swoich talentów i zainteresowań.


Rozmawiała Halina Gajda, „Gazeta Gorlicka”, 03.12.2010 r.


Mapa serwisu
Europejski Fundusz Rolny